6 maja jedna z sal pięknego neobarokowego Pałacu Schonów w Sosnowcu była wypełniona po brzegi. Powodem był ślub Oli i Dawida. Najkrócej jak mogę o nich napisać to przemili, serdeczni i sympatyczni. W tym szczególnym dla nich dniu pogoda dopisała, a pozytywny nastrój udzielił się wszystkim uczestnikom przyjęcia. Na ceremonię przyjechali motocykliści z klubu Dawida i zrobili niezły hałas i wrażenie na wszystkich. Wesele jednak było bardzo rodzinne i subtelne. Jak na każdym udanym przyjęciu nie zabrakło dobrej zabawy i uśmiechów. Trudno nie wspomnieć o uroczych dzieciach, których frekwencja dopisała, a przed obiektywem bawiły się wyjątkowo dobrze.